Lista Przebojów Negocjatorów.

Czyli 7 Istotnych Rzeczy w Negocjacjach, do których nie trzeba być Gwiazdą Palestry.


Przygotowałem dla Ciebie dziś Listę Przebojów rzeczy, które odmieniają negocjacyjną rzeczywistość. Większość z tych „Kawałków” może wydawać się oczywiste, ale zawsze warto o nich pamiętać podczas Nawigowania Negocjacjami, o czym przekonasz się prędzej lub później.

Kolejność pozycji na Liście Przebojów jest co prawda przypadkowa, nieprzypadkowe jest to, że te „Hity” odgrywały u mnie ważną rolę. Może u Ciebie też.
Zaczynajmy więc.

Czytaj dalej Lista Przebojów Negocjatorów.

Jedyna Skuteczna Metoda Na Nadmiar Pracy w Dziale Prawnym.

Czyli 5 Sposobów Na Wygospodarowanie Czasu w Dziale Prawnym.

Jedyna Skuteczna Metoda Na Nadmiar Pracy w Dziale Prawnym

W każdym dziale prawny jest dużo pracy. No może nie w każdym – w niektórych jest jej jeszcze więcej.

Kiedy nie wiesz, w co włożyć ręce, a bieżące zadania piętrzą się i mnożą, jest tylko jedna skuteczna metoda, aby zmienić sytuację. Prosta i jednocześnie trudna.

Bo trudno jest wygospodarować czas na to, żeby przyjrzeć się sytuacji, w jakiej dział prawny się znajduje i co można zmienić. To jest jedyna metoda. Tylko wtedy możesz zdiagnozować i spróbować zrobić coś, żeby pracy było w ilości możliwej do przerobienia w sposób cywilizowany, a nie w trybie prawnik-niewolnik biura czy home-office’u.

Czasem taka pobieżna diagnoza prowadzi do dość ogólnikowych wniosków, ale bez tego nie ruszysz z miejsca.

Czytaj dalej Jedyna Skuteczna Metoda Na Nadmiar Pracy w Dziale Prawnym.

Postrzeganie negocjacji, które pokochasz.

Negocjacje jako nawigowanie statku przez prawnika.

Ponegocjujmy jak równy z równym

Czytałeś już wcześniej o samolotach, przyszedł więc czas na statki.

Tak zupełnie serio, to będzie o tym, jak twoje postrzeganie negocjacji, może pozytywnie wpłynąć na ich prowadzenie i na to czy dają ci frajdę.

Czytaj dalej Postrzeganie negocjacji, które pokochasz.

Czy jest prawnik na pokładzie? Czyli dylemat efektu Concorde’a.

Samoloty naddźwiękowe, których symbolem były samoloty Concorde, bardzo przemawiały do wyobraźni i swego czasu wywoływały wypieki, nie tylko na mojej twarzy.

Czasy przelotów z Londynu, czy Paryża do Stanów zostały zredukowane do około trzech godzin. Niepowtarzalny design, innowacyjność i ta „kosmiczna” prędkość powodowały, że tylko je chciało się rysować w zeszycie. Panującej we wnętrzu ciasnoty i stosunkowo spartańskich warunków, na zdjęciach nie było widać. Za to podobno na lunch podawany był homar. 

Wyjątkowość tego brytyjsko-francuskiego projektu oznaczała wiele, wiele franków i funtów wpompowywanych w biznesowe silniki tego przedsięwzięcia. Podobno już na etapie wdrożeniowym, jasnym się stało, że całe przedsięwzięcie biznesowo się „nie spina” i patrząc obiektywnie, projekt ten nigdy nie powinien wejść w fazę produkcyjną.

Na pewno słyszałeś kiedyś o tzw. efekcie Concorde’a czy o tzw. pułapce utraconych kosztów.

Upraszczając, tak określana jest sytuacja w której obiektywna analiza faktów powinna doprowadzić do zaniechania jakiegoś przedsięwzięcia, ale wygrywa jednak wola kontynuowania czegoś, co już nie ma szans zakładanego pierwotnie sukcesu.

Czytaj dalej Czy jest prawnik na pokładzie? Czyli dylemat efektu Concorde’a.

(Prawie) idealny prawnik na etacie. Część 2. Czyli jak awansować i zarabiać więcej.

Jeżeli nie czytałeś jeszcze pierwszej części tego materiału, to myślę, że warto od niej zacząć.

Jeżeli przeszedłeś „jedynkę” i zabierasz się za „dwójkę”, najprawdopodobniej masz już otwarte oczy na siebie i na zawodowe otoczenie i jesteś gotowy na nie-stanie-w-miejscu.

Przechodząc do konkretów.

Jak więc zostać bardzo dobrym prawnikiem na etacie?

Można to zrobić w tych prostych kilku krokach. W sześciu krokach.

Czytaj dalej (Prawie) idealny prawnik na etacie. Część 2. Czyli jak awansować i zarabiać więcej.